Całe swoje dzieciństwo marzyłam o tym, by mieszkać w Krakowie. To był cel mojego życia, odkąd pierwszy raz tam byłam z wycieczką szkolną. Studia oczywiście wybrałam w mieście Kraka i gdy moje upodobania się nie zmieniły, zaczęłam powoli rozglądać się za jakimiś kawalerkami do kupienia.
Idealne przeznaczenie mebli na wymiar
Moi rodzice nie rozumieli, dlaczego wolę jakąś „klitkę” zamiast dużego domu rodzinnego. Ja jednak czułam, że bardzo tego chce i kupiłam swoje pierwsze dwadzieścia parę metrów. Wiedziałam, że meble w grę wchodzą, tylko na wymiar. Jeśli w jakikolwiek sposób miałam się pomieścić i czasem przyjąć też gości cała przestrzeń musiała być w stu procentach wykorzystana. Zaułki, kąty, wysokości – żadnych mebli standardowych bym nie ustawiła tak dobrze, jak – niestety trochę droższe – meble na wymiar. Jednak wart tego był kraków meble na wymiar robi się raz na wiele lat. Liczyłam, że do tego czasu się wyprowadzę, a sprzedając kawalerkę z meblami podniosę jej wartość. Zorientowałam się u znajomych, poszukałam wśród polecanych stolarzy i przejrzałam firmy, które zajmują się realizacją takich zamówień. Wybór był spory, ale nie wszytko było na moją kieszeń. Nie potrzebowałam luksusowego wykonania, ale bardzo dobrego wykonania. Na lata, solidnego i z projektem, bo sama nie wiedziałam jak zrobić, by było dobrze. Po kilku dniach namysłu, wybrałam jedną firmę, która mogła mi zrobić wszystko od A do Z i zadzwoniłam, by się umówić na spotkanie, następnie pomiar i projekt. Liczyłam też, na jakieś małe negocjacje w kwestii ceny.
W końcu interesowały mnie meble do pokoju, kuchni i przedpokoju. Nie przeliczyłam się, bo przecież wycena to sprawa indywidualna każdej firmy. W zależności od materiału, stopnia trudności wykonania i czasu. Ponieważ zdecydowałam się od razu na tyle, zaproponowano mi kwotę całkiem do przyjęcia. Kupiłam zatem jeszcze lustro!