Ach cóż to był za wyjazd! Wyprawa składała się z 40 uczestników i żadna z tych osób nie była zawiedziona, wręcz przeciwnie. Wszyscy chcieli to znowu powtórzyć w następnym roku. Najważniejsze jednak dla uczestników, było przebywanie w takich warunkach, które pomogły przełamać ograniczenia i własne lęki

Jak imprezy sportowe przełamują lęki

Długo oczekiwany wyjazd motywacyjny, w końcu zbliżał się do daty wyjazdu. Nasz organizator imprez sportowych to człowiek, który chyba zwiedził cały świat i poznał najciekawsze jego regiony. Tym razem, zaplanował dla naszej międzynarodowej firmy wyjazd na Cypr. Założenia były proste, mieliśmy wypocząć a jednocześnie aktywnie spędzić ten 5- dniowy pobyt na wyspie. Wyjazd rozpoczął się 6 czerwca 2015 a jego uczestnikami były osoby z trzech krajów: Polski, Niemiec i Francji. Wypoczynek z aktywnością, nie zawsze może być przez wszystkich tak samo rozumiany. Większość z nas nie znała programu i oczekiwała raczej, czasu spędzonego na korzystaniu z infrastruktury hotelu i pobliskiej plaży. Rzeczywistość okazała się jednak inna i była miłym zaskoczeniem dla uczestników. Hotel, oczywiście pięciogwiazdkowy spełniał nasze oczekiwania w 100% i właściwie wyczerpywał nasze potrzeby, jeśli chodzi o wypoczynek. Zabawa zaczęła się, gdy nasz organizator zaprosił wszystkich na nurkowanie. Tylko kilka osób miały certyfikaty i to one na początku najbardziej się cieszyły, ale i dla osób bez certyfikatów zaplanowano nurkowanie. Emocji i radości z tym związanych, było naprawdę wiele.

Ludzie nabrali takiej odwagi, że późniejsze wyprawy na quadach i skuterach, było już czystą przyjemnością. A trzeba dodać, że połowa osób nigdy nie siedziała nawet na motorze. Rejs katamaranem i wycieczki po najważniejszych atrakcjach wyspy dopełniły radości. Wszyscy uczestnicy, zachwyceni organizacją i przede wszystkim przełamaniem własnych lęków, planowali już następny wyjazd motywacyjny.