Pierścionek na zaręczyny

Od dwóch lat jestem w szczęśliwym związku. Bardzo kocham swoją dziewczynę i jestem przekonany, że u jej boku chcę spędzić resztę życia. Dlatego też postanowiłem, że w najbliższym czasie się jej oświadczę. Do tego chciałem wykorzystać fakt, że niedługo udamy się na wakacje do Hiszpanii. Najważniejsze jednak było kupno odpowiedniego pierścionka.

Zaręczynowy pierścionek wysadzany diamentem

pierścionki zaręczynowe z diamentemDo zainteresowania się tematem zaręczyn rzecz jasna zainspirowała mnie moja dziewczyna. Niby mimochodem opowiadała mi o swoich koleżankach, które miały już narzeczonych. Udawałem niezbyt poruszonego tym tematem, jednak wykorzystałem tę sposobność i zapytałem o pierścionki, które jej się podobają. Dzięki temu zarówno mogłem dowiedzieć się o tym, w jakiej biżuterii gustuje moja dziewczyna, jak i zachować tajemnicę co do daty oświadczyn. Było to dla mnie bardzo ważne, ponieważ swoimi zaręczynami chciałem sprawić jej miłą niespodziankę. Kiedy wyjazd do Hiszpanii zbliżał się wielkimi krokami, zaczęły coraz bardziej interesować mnie pierścionki zaręczynowe z diamentem, ponieważ jak się okazało – to takie najbardziej podobały się mojej ukochanej. Chciałem, by była szczęśliwa, więc nie zamierzałem oszczędzać. Poszedłem do wspomnianego przez nią wcześniej jubilera i zacząłem oglądać modele, o których również mi wspominała. Jeden z nich szczególnie wpadł mi w oko. Był przepięknie wykonany, więc nie wahając się dłużej, zakupiłem odpowiedni rozmiar dla swojej dziewczyny. 

Kiedy oświadczałem się swojej dziewczynie, byłem bardzo zestresowany. Wiedziałem, że mnie kocha i nie obawiałem się odpowiedzi innej niż „tak”, jednak nie była to dla mnie zwyczajna sytuacja. Szczerze się ucieszyłem, że moja ukochana przyjęła oświadczyny i że pierścionek przypadł jej do gustu. Teraz będziemy wspólnie planować nasz ślub.