U mniej w rodzinie obchodzi się przede wszystkim urodziny, a imieniny nie są tak huczne. Najczęściej przyjeżdża na nie tylko kilka osób, jeśli w ogóle coś się organizuje z tego powodu. Jest dobre ciasto, herbata i kawa. Prezenty są raczej symboliczne, jednak kupić coś trzeba.

Kubek jako prezent imieninowy

Ostatnio imieniny miała moja mama. Ona zawsze mówi, żeby jej niczego nie kupować, bo jej nic nie potrzeba. Jednak jak już coś dostaje to zawsze się cieszy i używa tego, co jej kupiliśmy. Teraz też szukałam czegoś praktycznego. Nie wychodziła żadna ciekawa książka, do kuchni ostatnio też dostała dużo rzeczy, więc nie chciałam znowu czegoś podobnego kupować. Przeglądałam strony internetowe z prezentami według okazji. Tam znalazłam fajny kubek. To dobry prezent na imieniny. My w domu mamy tylko szklanki, a jak ktoś chce zrobić sobie więcej picia to nie am takiej możliwości. To szczególnie ważne w przypadku choroby, bo można nalać duży kubek herbaty z cytryną i miodem i położyć się do łóżka pod ciepłą kołdrę. Kubek jaki wybrałam był biały, jednak miał wełniany ,,sweterek” dookoła w kolorze czerwonym. Nie wiem czy to jakoś zatrzymuje więcej ciepła, ale na pewno wygląda bardzo ładnie i można chwycić kubek bez ryzyka dotknięcia gorącej ścianki. Sweterek można zdjąć, więc nie będzie przeszkadzał w myciu. Jego cena była korzystna, jak za taki ładny i duży kubeczek. Zapakowany był w ładny kartonik, więc nie trzeba było maskować go papierem ozdobnym. Kupiłam tylko torebeczkę, żeby przenieść kubek na imieniny.

Mama jak zwykle mówiła, że jej nic nie trzeba, ale kubeczek jej się bardzo podobał. Przyda się nie tylko w trakcie choroby, ale też na seanse filmowe, czy na lato, kiedy dobrze jest mieć koło siebie dużo zimnych napojów. Na pewno będzie go często użytkowała.