Poszłam na studia związane z ekonomią, chociaż nie bardzo widzę siebie w tej dziedzinie. Pomyślałam jednak, że takie wykształcenie może mi się kiedyś przydać. Teraz wszyscy podkreślają, że osoby posiadające bardziej techniczną, konkretną wiedzę, mają pewniejszą przyszłość. Poszłam więc tym tropem, choć jestem humanistką.
Studia z ekonomii i raje podatkowe
Nie o tym jednak chciałam pisać. Miałam zamiar opowiedzieć o tym, jak miałam za zadanie opisać raje podatkowe. Wiele zajęć na tych studiach dotyczy właśnie podatków i różnych innych kosztów, które są ponoszone we własnej działalności gospodarczej. Pisanie pracy o krajach, w których bardziej optymalnie rozwiązane są kwestie podatkowe, było jednym z bardziej przyjemnych zadań jak do tej pory. Każdy dostawał jakieś określone raje podatkowe za granicą, które musiał poznać. Na szczęście w Internecie nie brakuje informacji na ten temat. Postanowiłam także skontaktować się ze znajomym prawnikiem, aby dowiedzieć się czegoś więcej. Wiedziałam, że kiedyś orientował się właśnie w tematyce takich rajów. Nie wiedziałam jednak czy jest na bieżąco. Miałam jednak nadzieję, że chociaż powie mi jak było, to wówczas najwyżej opiszę to jako dane historyczne. Głównie jednak polegałam na danych z Internetu, a później tylko dowiedziałam się szczegółów od tego znajomego. Okazało się, że moja praca wypadła całkiem nieźle. Część ludzi ze studiów w ogóle się do tego zadania nie przyłożyła. Ja napisałam dość zaawansowaną charakterystykę raju podatkowego na Cyprze.
Taki mi raj przypadł i cieszę się, że mogłam trochę wykorzystać moje zdolności humanistyczne oraz analityczne. Starałam się, aby praca była bardzo konkretna. Wiem bowiem, że na moich studiach prowadzący lubią krótko, konkretnie i na temat.