Kiedy we wtorek wracałam z pracy to postanowiłam wejść jeszcze po drodze na bazar. Miałam do kupienia kilka warzyw na zupę a tam zawsze wszystko było bardzo świeże. Lubiłam robić zakupy na bazarze i zaglądałam tam na prawdę bardzo często.
Mąż w śmiesznym fartuchu kuchennym
Tym razem jednak zauważyłam, że przed wejściem na targowisko pojawił się jakiś nowy sklep. Zdecydowałam się wejść do środka, ponieważ nazwa sklepu wydała mi się wyjątkowo interesująca. W środku były śmieszne fartuchy kuchenne, które zaczęłam przeglądać. Od razu mi się spodobały, ponieważ były wykonane z doskonałej jakości materiału i miały zabawne aplikacje. Z uwagi na to, że mój mąż dość często gotuje obiady zdecydowałam się sprezentować mu taki śmieszny fartuszek. Jarek ma ogromne poczucie humoru i byłam pewna, że z takiego prezentu będzie zadowolony. Kiedy skończyłam robić wszystkie zakupy to udałam się prosto do domu. Mąż już na mnie czekał. Nie zdążyłam nawet zdjąć butów i już pokazałam mu fartuch, który specjalnie dla niego kupiłam. Jarek był bardzo rozbawiony i zapytał gdzie są takie śmieszne fartuchy kuchenne, ponieważ nigdzie ich nie widział. Od razu go założył i zaczął przygotowywać dla nas zupę. Z rozbawieniem przyglądałam się mu jak krzątał się po kuchni w tym przezabawnym fartuchu i widziałam, że on także świetnie się przy tym bawił. To był zdecydowanie trafiony prezent. Jarek zresztą fartuch zakładał za każdym razem jak przyrządzał jakieś potrawy w kuchni i wyglądał świetnie.
Uwielbiam swojego męża również za to, że mamy podobne poczucie humoru. Łatwo zrobić mu jakąś zabawną niespodziankę, ponieważ doskonale wiem co dla niego wybrać. Tak było właśnie z fartuchem, z którym na dobrą sprawę mój mąż się nie rozstaje. Uwielbia nosić swój fartuch.