Sposób, w jaki będziemy odprowadzać ścieki z gospodarstwa domowego ma kluczowe znaczenie zarówno pod kątem wygody użytkowania instalacji sanitarnej, jak i biorąc pod uwagę nakłady inwestycyjne oraz koszty eksploatacji. Nie małe znaczenie ma także wpływ na środowisko naturalne.

Inwestycja w szambo ekologiczne się opłaca

Najwygodniejszym sposobem pozbycia się ścieków jest podłączenie się do kanalizacji miejskiej. Nie jest to jednak opcja dostępna dla każdego, ponieważ w dalszym ciągu, głównie na wsiach, poprowadzenie kanalizacji jest dla gminy nieopłacalne. W takich wypadkach trzeba radzić sobie inaczej. Mamy w zasadzie dwie opcje na zagospodarowanie nieczystości odprowadzanych z domu, jest to szczelne szambo bezodpływowe oraz przydomowa oczyszczalnia ścieków, czyli inaczej szamba ekologiczne. Czym różnią się te dwie opcje? Występują tu przede wszystkim duże różnice finansowe, zarówno pod kątem inwestycyjnym, jak i w późniejszym użytkowaniu szamba. Szczelny zbiornik na fekalia jest zdecydowanie tańszy i łatwiejszy w budowie, trzeba jednak zwrócić uwagę na koszty jego użytkowania. Każdorazowe opróżnianie szamba to minimum 100 zł, a wóz asenizacyjny wzywamy przynajmniej raz w miesiącu. Szamba ekologiczne są pod tym kątem dużo bardziej opłacalne, ponieważ osadnik wstępny, gdzie zbierają się większe nieczystości opróżnia się nie częściej niż raz do roku, w praktyce jednak rzadziej. Niestety koszt budowy ekologicznej przydomowej oczyszczalni ścieków jest dużo większy. Jest to jednak inwestycja, która z biegiem lat się zwróci, i to szybciej niż nam się wydaje.

Czy prócz wysokiej ceny własna oczyszczalnia ścieków ma jakieś wady? Jedyną z nich może być zagospodarowanie przestrzeni na powierzchni, gdzie rozłożone są drenaże (nie powinno się tam sadzić roślin z głębokim systemem korzeniowym), jednak przy niemal bezkosztowym użytkowaniu, wada ta wydaje się być raczej niewielka.